07-08-2007, 12:35
Witam,
doprecyzuję- na postoju, ew. w czasie jazdy paliwo ucieka z gaźnika kroplami. Nie cieknie z przewodó tylko zbiera się i skapuje z obudowy, kropla co 30 sekund - do minuty (czyli nie ciurkiem). Pytanie brzmi:
1) Czy to taka uroda, czy da się to doszczelnić ?
1a) Jak i czym ew ?
2) Kranik, cholerny kranik - czy ruski kranik może być idealnie szczelny w pozycji zamkniętej ? Kranik był rozebrany, stożek wyczyszczony (nie wygląda na specjalnie zjechany) , tuleja w której kręci się stożek nie wykazuje jakichś specjalnych wżerów a mimo to do gaźników kapie (kroplami) paliwo. Gdyby kranik był szczelny, to pozwoliłoby choć częściowo rozwiązać problem gaźników - podjeżdżam na miejsce dłuższego postoju, domykam kranik, zawartość gaźnika się wypala i mam spokój. A tak to trochę kicha, bo maszyna zostawia plamy i w garażu wali benzyną jak w ruskiej bazie paliwowej.
pozdrawiam,
Micha?
doprecyzuję- na postoju, ew. w czasie jazdy paliwo ucieka z gaźnika kroplami. Nie cieknie z przewodó tylko zbiera się i skapuje z obudowy, kropla co 30 sekund - do minuty (czyli nie ciurkiem). Pytanie brzmi:
1) Czy to taka uroda, czy da się to doszczelnić ?
1a) Jak i czym ew ?
2) Kranik, cholerny kranik - czy ruski kranik może być idealnie szczelny w pozycji zamkniętej ? Kranik był rozebrany, stożek wyczyszczony (nie wygląda na specjalnie zjechany) , tuleja w której kręci się stożek nie wykazuje jakichś specjalnych wżerów a mimo to do gaźników kapie (kroplami) paliwo. Gdyby kranik był szczelny, to pozwoliłoby choć częściowo rozwiązać problem gaźników - podjeżdżam na miejsce dłuższego postoju, domykam kranik, zawartość gaźnika się wypala i mam spokój. A tak to trochę kicha, bo maszyna zostawia plamy i w garażu wali benzyną jak w ruskiej bazie paliwowej.
pozdrawiam,
Micha?
pozdrawiam,
michał
administrator(admin_bb) od 12 stycznia 2011
michał
administrator(admin_bb) od 12 stycznia 2011